|
26. Ola
30.08.2011 21:33
|
|
|
Ja sie oczywiscie zapisuje na konkurs (do konkursu). Gdzie ta piosenka ? Pozdro. Ola | |
|
25. Adam
30.08.2011 20:55
|
|
|
Hallo 4a, Ola, ta awaryjna KG jest prywatną własnością Joachima i niestety nie mam najmnieszego wpływu na jej działanie. Ale jak będziemy się częściej wpisywać, to może przestanie się zacinać ![]() Szangala P.S. Może macie ochotę na mały konkurs muzyczny? Antek Q. już się chyba wszystkim znudził, dlatego niechaj teraz zaśpiewają kobiety. Konkurs polega na odgadnięciu, kto śpiewa na stronie 4a. A nagroda to niespodzianka, jeszcze nie wiem jaka... ale będzie ![]() | |
|
24. Ola
30.08.2011 17:11
|
|
|
Hello everybody, Piekny dzien mamy dzisiaj w Barrie. Wogole, cale lato bylo sloneczne i cieple. Szkoda, ze juz sie konczy. Pozdrawiam wszystkich slonecznie. Have a lovely day. Ola | |
|
23. Ola
30.08.2011 01:31
|
|
|
A ja mam jakies trudnosci z wpisywaniem sie. Czasem dziala czasem nie. | |
|
22. Jola
30.08.2011 00:31
|
|
|
Znowu księga awaryjna - jak za dawnych lat. Pozdrowienia ![]() | |
|
21. Ola
29.08.2011 23:00
|
|
|
Bla Bla Bla | |
|
20. Ola
29.08.2011 22:57
|
|
| Czasami dziala a czasami nie. | |
|
19. Ola
29.08.2011 22:54
|
|
| Co jest grane? | |
|
18. Ola
29.08.2011 22:51
|
|
|
hello hello hello there | |
|
17. karolina
08.10.2009 15:32
|
|
|
Serdecznie pozdrawiam. |
|
16. Adam
04.09.2004 22:13
|
|
Die schönste Freude ist die Vorfreude![]() ![]() | |
|
15. Joachim
20.06.2004 21:57
|
|
|
Witajcie! Z moją wiarygodnością nie jest najlepiej. Najpierw nikt nie chciał wierzyć, że od 1 czerwca "Ostsee" będzie pompowało mieszankę "woda-piasek-bursztyn" na plażę w Krautsand (słowo Kraut powinno być mieszkańcom śląska znane). Dopiero kiedy jakiś prowincjonalny szmatławiec o tym napisał - niektórzy dostrzegli swój błąd. Teraz Ola ma kolejne wątpliwości. Nie liczcie jednak na dowody w postaci wartościowych przesyłek. Z nową papą można chyba liczyć na rychłą obecność Oli w WS? Dlaczego nie ma nikogo w czacie? Ja mogłem jednak dopiero od 2130. Pozdrowienia JOachim | |
|
14. Ola
20.06.2004 20:27
|
|
|
Kochane Ludziska ! Dawno mnie w tych stronach nie bylo i calkiem stracilam watek. Na swoje usprawiedliwienie dodam tylko, ze w czasie kiedy mnie tu nie bylo zajeta bylam odwalaniem sporego kawalka dobrej roboty. Wreczono mi dyplom honorowy, a uroczystoscia wreczenia kibicowala miedzy innymi moja kolezanka /dawna sasiadka z Katowic gdzie kiedys pomieszkiwalam/, ktora przybyla do Barrie ze Stuttgartu, po 10 zreszta latach niewidzenia sie ze mna. Musialysmy sie nagadac do syta /na nastepne 10 lat?/, potancowac troche ze szczesliwymi Indianami, i oczywiscie oddac sie zakupom, ktorych konca nie bylo widac. Na szczescie, wyczwerpaly nam sie w koncu nasze zasoby finansowe i musialysmy w koncu przerwc. Czy te kamole,ktorymi Joachim sie chwali to prawdiwe bursztyny? Bo cos mi na takie nie wygladaja? Niestety na naszych plazach mozna zbierac tylko narne muszalki i kamienie. To na razie tyle, napisze moze kiedys wiecej, bo spadla mi ostatnio z nieba niezla papa i postanowilam kupic SWOJ WLASNY K O M P U T E R! Nie da sie bez niego niestety zyc w dzisiejszych czasach. Have a nice week ! Ola | |
|
13. Iwona
19.06.2004 21:19
|
|
|
Hej! Joachim, skoro w ciągu kilku minut znalazłeś takie okazy, to może zbieranie bursztynów jest bardziej opłacalne niż praca na Ostsee. Ja na „Kapuściany Piasek” ( co to za nazwa?) się nie wybieram, bo skoro o tych bursztynach napisali w gazecie to chyba już pół Niemiec tam jedzie. U nas mamy teraz burzę z piorunami. Pozdrawiam wszystkich Iwona | |
|
12. Joachim
19.06.2004 20:03
|
|
|
Witajcie! Jak zwykle: Adam nie czytał dokładnie moich wpisów i robi obiecanki, których ani on ani ja nie możemy dotrzymać. Dzisiaj – w sobotnie popołudnie – widzę z mojego „Ostsee” (to ten statek w tle zdjęcia umieszczonego przez Adama) chmary ludzi na plaży przeszukujących świeży piasek. Nikogo znajomego jednak nie dostrzegam. Ja niestety jestem oddalony o 800 metrów od tego miejsca – a jedyne połączenie to rurociąg o długości 1500 metrów, którego koniec widać na zdjęciu. Na plaży byłem jedynie 10 minut przed wejściem na „Ostsee” – rezultat tych paru minut prezentuję na poniższym zdjęciu. Ale nikt mi nie wierzył. Jeszcze do środy jest okazja. A w następną sobotę odbywa się na nowej plaży słynne „beach party”. Do zobaczenia! Miłego weekendu. Joachim ![]() | |
|
11. Adam
19.06.2004 17:16
|
|
![]() Sensacja! Koparka w prasie na całym świecie!" Przeczytajcie najnowszy artykuł "Więcej piasku na plaży", który wczoraj pojawił się we wszystkich renomowanych dziennikach zachodnich, m. in. w Tageblatt. Podtytuł jest dla mnie troche zagadkowy, bo w wolnym tłumaczeniu znaczy "Wstępne płukanie służy bezpieczeństwu wałów ochronnych i turystyce na Kapuścianym Piasku". Nieźle, chyba koparka została przerobiona na zmywarkę do naczyń dla turystów i ma dodatkowy atest bezpieczeństwa, aby w przypadku awarii wałów przeciwpowodziowych nie przerwała. Ale ostatnie zdanie artykułu rozwiewa wszelkie wątpliwości i brzmi tak - "Efektem ubocznym wstępnego płukania jest fakt, że w najbliższych tygodniach niektórzy spacerowicze po Kapuścianym Piasku mogą znaleźć niepodziewany skarb: od czasu do czasu pojawią się w piasku bursztyny wypłukane z dna Łaby." Koniec cytatu. To jest wspaniała wiadomść dla naszych koleżanek. Na następnym spotkaniu w WS zostaną obdarowane przez naszego Joachima wspaniałomyślnie kilogramami bursztynu, conajmniej 1 kg na głowę. ![]() Mayster, zrezerwuj już termin w WS. Adam | |
|
10. Joachim
30.05.2004 21:08
|
|
święta na Łabie (nie dla wszystkich)![]() | |
|
9. Adam
27.05.2004 07:22
|
|
Zagadka z króliczkami...![]() ![]() ![]() | |
|
8. Adam
16.05.2004 16:19
|
|
1. wrzesien 1964. Moze ktos siebie jeszcze rozpozna?![]() ![]() | |
|
7. Joachim
31.01.2004 19:04
|
|
|
Drogie Koleżanki i Koledzy! Nie mogę dostać się na tradycyjną KG, więc tutaj parę wrażeń z czwartkowego wieczoru na najwyższym poziomie (ponad nami był tylko dach): Przede wszystkim dziękuję Joli i Majstrowi za liczne rozmowy telefoniczne, które umożliwiły to spotkanie. Pomimo krótkiego czasu do namysłu (decyzja o spotkaniu zapadła we wtorek) przybyli: Hanka, Jola, Mirka J.-K., Ania W., Majster, Piotr i ja. W czasie tych paru godzin poruszono bardzo wiele tematów: 1. poszukiwanie lokalu i przebieg obchodów 30 lecia matury (przy okazji Jola rozpoczęła tworzenie listy par do poloneza, którym rozpoczną się obchody - kto ma w tym zakresie własnych ulubieńców radzę szybki kontakt z Jolą ). 2. sporo czasu zajęła dyskusja o przemiłych pieskach od nieobecnej Ali, a przede wszystkim o ich życiu seksualnym. Pierwsze (przyszłe) szczeniaki zostały już w ramach przedpłat rozdzielone wśród obecnych. 3. rozpoczęto planowanie uczestnictwa Fachowców w jednym z najbliższych pochodów gwarkowych z transparentem: "Po trzydziestu paru latach" Majster jak zwykle błysnął talentem organizatorskim i załatwił sobie regularnie dochodzące w czasie spotkania SMS-y ze zleceniem przekazywania całusów dziewczynom i uścisku dłoni kolegom od Nieobecnych na spotkaniu. Jemu to ma zawsze przychodzą dobre pomysły. Ja mogę jedynie potwierdzić, że uściski dłoni były solidne. A teraz parę obrazków (w przyszłości ukażą się oczywiście na oficjalnej stronie): JUZ SIE UKAZALY! | |